Rzeczywistość codziennie przynosi nam nowe informacje. Nawet jeśli nie chcielibyśmy ich otrzymywać, nie potrafimy się od nich całkowicie odciąć. Przyswajamy wiadomości zupełnie nieświadomie, funkcjonując w codziennym życiu. Wystarczy, że wyjdziemy z domu, a już atakuje nas wszechobecna reklama. Bannery, plakaty, tablice to stały element polskiej rzeczywistości. Wystarczy na nie odruchowo popatrzeć, by uzyskać wiadomości, których wcale nie potrzebujemy.
Reklama daje nam świat, który jest prawie doskonały. A jeśli pojawi się w nim coś, co nie spełnia naszych oczekiwań, od razu pojawia się remedium. Inaczej działają media. Pokazują nam świat teoretycznie prawdziwy, ale w podstępny sposób próbują nas zmusić do zajęcia stanowiska. Czyli działają prawie tak jak reklama, tyle tylko, że nie wprost. Prasa, radio, telewizja, internet – wszystkie te media próbują wyrobić w odbiorcy określone zdanie, zmusić go do zajęcia stanowiska wobec wiadomości, jakie otrzymuje.
W efekcie człowiek, który chce, by media nie zawróciły mu w głowie, musi wykazać się zarówno ogromną wiedzą, jak i odpornością na manipulację serwowaną nam codziennie. Należy się zatem zastanowić, do czego potrzebne nam informacje. Czy rzeczywiście chcemy wiedzieć, co się dzieje, czy lubimy czuć się poinformowani. Musimy zdawać sobie sprawę, że żadne media nie są bezstronne i podawane nam informacje nigdy nie są obojętne. Dobrze zaserwowana informacja zadziała prawie tak jak reklama. Starajmy się zatem, by nie dać się zmanipulować i przyjmować rzeczywistość taką, jaka ona jest. Nie zaś taką, jaką nam pokazują środki masowego przekazu.