Od zarania dziejów edukacja zajmowała ważne miejsce we wszystkich społecznościach, zmieniało się tylko nastawienie, co tak naprawdę oznacza owe słowo. W dawnych czasach edukacja dostępna była tylko dla szlachetnie urodzonych chłopców, a dziewczynki były w tym względzie marginalizowane. Wiedza, którą zdobywały niewiasty koncentrowała się głównie na tym, jak być dobrą gospodynią, żoną, matką, jak spełniać wszystkie swoje domowe obowiązki. Kobieta miała być strażniczką domowego ogniska, a nie pogłębiać edukację czy wiedzę.
Początkowo nie musiały nawet umieć czytać i pisać, dopiero potem panny z dobrych domów uczone były podstawowych umiejętności, które miały im pomóc lepiej doglądać domowego budżetu. Wraz z nadejściem oświeconych wieków, dziewczynki coraz bardziej dopuszczano do zgłębiania wiedzy i to nie tylko tej jak najbardziej podstawowej. Dalej jednak uważano, że zbytnia edukacja niewiast może doprowadzić do ich zepsucia, a nawet zgorszyć je, upodlić i potem uniemożliwić dobre małżeństwo.
W późniejszych epokach coraz większy nacisk zaczęto kłaść na języki obce. Dziewczęta z dobrych domów legitymowały się nieskazitelną znajomością języków obcych takich jak np. język francuski czy włoski. Czytywały w tych językach obcych poezję, deklamowały wiersze a czasem podejmowały nieśmiałe próby tworzenia nawet własnych małych dzieł literackich opartych właśnie na językach obcych.
Dzisiaj także kładzie się ogromny nacisk na języki obce. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że bez względu na płeć znajomość innych języków niż nasz ojczysty, jest kluczem do sukcesów zarówno tych zawodowych jak i towarzyskich, gdyż nigdy nie możemy mieć pewności w towarzystwie jakich osób się znajdziemy i czy to czy znamy języki obce okaże się naszym sukcesem towarzyskim.