Nauczanie w polskiej szkole wciąż w wielu wypadkach wygląda tak, że epoka po epoce omawia się twórczość poszczególnych wieszczów. Wydaje się to być w pewnym sensie zrozumiałe. Po pierwsze nauczyciele mają pewne wytyczne i obowiązuje ich podstawa programowa. Po drugie znajomość podstawowego kanonu zdaje się być jak najbardziej zrozumiała. Niemal każdy młody człowiek powinien bowiem znać sztandarowe dzieła literatury polskiej i europejskiej. Z tym, że musimy sobie zdawać sprawę z tego, że dla bardzo wielu młodych ludzi lektury te są już nieco skostniałe i przez to traktowane jako przykry obowiązek. Nie tylko nie rozumieją języka, jakim zostały napisane, ale też nie rozumieją kontekstu danego dzieła. Z tego powodu dobry pedagog powinien nie tylko odznaczać na swojej prywatnej liście przerobione z uczniami lektury, ale nieco bardziej się nad nimi pochylić. Powinien wraz z uczniami odtworzyć ich treść w języku zrozumiałym dla współczesnej młodzieży. Nie bez znaczenia jest tu także przybliżenie kontekstu historycznego, kulturowego czy nawet podanie kilku ważnych informacji z życia danego autora, które miały wpływ na ostateczny kształt danego dzieła. Warto także w niektórych wypadkach zagłębić się nieco bardziej w twórczość danego autora czy wieszcza, taka aby wybrać coś, co być może nie znajduje się w kanonie lektur obowiązkowych, ale co może być współczesnej młodzieży znacznie bliższe. Nauczyciel powinien także żywo interesować się tym, co chętnie czyta dzisiejsza młodzież bez szkolnego przymusu. Dzięki temu nie tylko łatwiej będzie mu zrozumieć wychowanków i skuteczniej do nich dotrzeć . Łatwiej będzie także znaleźć w zbiorach literatury polskiej czy światowej dzieła, które są zbieżne z upodobaniami dzisiejszej młodzieży. Należy nie tylko podsuwać uczniom gotowe lektury, ale też wyposażyć ich w odpowiednią wiedzę i narzędzia, które ułatwią im indywidualne poszukiwania.