Pisanie. Owo od czasu furt nierozdzielny żywioł w moim życiu. Od regulaminów każdego z
pomieszczeń w mieszkaniu, racja pół żartem pół serio, skończywszy na mini książkach
dla przyjaciół. Lubię styl napastliwy, delikatnie ironiczny, jednakże furt na poziomie.
Jestem obserwatorem rychło wychwytuję szczegóły, które od czasu do czasu stają się kluczowymi
elementami w danym ‘tworze mojego pióra’ (?). Lubię bawić się słowami, pokazywać
szczegóły, w bajerancki dodatkowo mądry rodzaj naświetlać pewne tematy. Jeżeli mogę zaakceptować
się czymś z czego jestem tak naprawdę dumna, to bezsprzecznie jest owo felieton na honor mojego
dawnego mieszkania. Mieszkanie nieco specyficzne, skoro znajdowało się w budynku, kto
zamieszkiwali sami studenci, łącznie w 12 mieszkań. Nie odchodziłam od momentu komputera przez
pół dnia plus w taki sposób oto wszelki zasłużył sobie na co najmniej połowę okolica. Nieopisana uciecha również
odpowiedzialność w ów plan dało mi owo, że jako wiemy studenci lubią integracje, szczególnie tą moc procentową. Historii z udziałem Naszym i wyrobów polmosowych było masa,
oraz każda lepsza od chwili poprzedniej. W ten sposób oto dało Nam to wszystkim album nie z fotografiami,
lecz wspomnieniami, tudzież wdzięczność dodatkowo respons kto dostałam, był nieopisany, nawet
przeze mnie.